Arcytrudny finałowy boss dodatku do Elden Ring został ośmieszony przez legendarnego Let Me Solo Her
Via Tenor
Ale jakto przeciez gra za trudna. bossy zle zaprojektowane, dizajn zly, fabula zla, tory zle i wszystko zle i sie nie da. Tak czytalem na golu w komentarzach.
O niczym inny mnie marzę jak poznawać całą fabułę i lore za pomocą menu w opisach przedmiotów :D
Tak, bo jeden gość który ma nadludzki refleks i gra niczym zawodowcy z Korei jest wyznacznikiem. On jest bardziej anomalią.
Let Me Solo Her tez zly bo osmielil sie osmieszyc arcytrudnego finałowego bossa.
O niczym inny mnie marzę jak poznawać całą fabułę i lore za pomocą menu w opisach przedmiotów :D
Ale to akurat jest całkiem przyjemne, zawsze fajnie czytać opisy broni, pancerzy czy przedmiotów :D
Bo to jest źle zaprojektowany dodatek. Gość, który przez miesiąc tłucze tego bossa nie jest reprezentatywny dla puli wszystkich graczy. To tak jakby pokazywać no hit run z Dark Soulsów i mówić "no łatwa gra, nawet go nie uderzyli".
szkoda, że troche zaklamany artykuł o tym let me solo her bo jest to wycięta jedna walka z 30 która była na streamie i na tyle podejść udało mu się pokonać tego bosa z 3 razy
Gościowi musi się naprawdę nudzić. Chyba nawet bardziej niż tym co oglądają biegi, albo kajakarstwo na olimpiadzie.
