Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Dragon Age The Veilguard bez kanonu. Twórcy zostawiają graczom swobodę w kwestii narracji

29.07.2024 12:23
1
5
CzyCieBoli
18
Konsul

Czyli nie udało im się zrobić importera.. ciamajdy

29.07.2024 12:50
UrBan_94
2
odpowiedz
UrBan_94
43
Geralt z Rivii

Dobra, niech już skończą to pierdololo i podadzą datę premiery.

29.07.2024 18:13
Shadow_6077
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Shadow_6077
29
_

Szkoda że ich to przerosło. Patrząc jak rozbudowny był DA Keep i ile możliwości wyborów dawał to mieliby za dużo roboty żeby tyle wątków pociągnąć dalej.
Już pewnie i tak mocno się napocili żeby zrobić po trzy aktywne umiejętności przypadające na każdą postać.
Wyobraźcie sobie implementować tyle skilli co miał nawet taki średniak jak Inkwyzycja. Ile to pracy trzeba by włożyć żeby wszystko razem współgrało.

29.07.2024 18:57
3.1
goblin1888
7
Legionista

Z jednej strony tak, bo keep dawał naprawdę duże możliwości, z drugiej strony dużo wyborów, które tam się ustawiało było tak naprawdę bez większego znaczenia, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że wydarzenia z Veilguard, a Inkwizycji dzieli 10 lat, a od wydarzeń z Origins minęło ponad 20.

29.07.2024 23:31
wytrawny_troll
4
odpowiedz
wytrawny_troll
82
Exactor

Jedno jest pewne. Szykuje się gra, o której szybko będzie trzeba zapomnieć. Po co pamiętać nijaki dla nikogo nic nie znaczący twór.

30.07.2024 09:15
5
odpowiedz
NightGeisha
0
Centurion

Niemniej w temacie kanonu twórca ma racje.

30.07.2024 09:21
😢
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lokietek
12
Centurion

W komentarzach narzekanie dla narzekania. W pełni byłoby to zasadne, gdyby nie dali nam możliwości wyboru i narzucili nam jeden, domyślnie przygotowany stan świata.

Byłby Keep, to niektórzy by narzekali, że jest on zbyt rozbudowany, zbyt dużo wyborów i komu by się chciało to wypełniać a w dodatku to online itd.

Jak byłby import save'ów, to część osób by narzekała, że kot trzyma save'y po 10 latach od premiery poprzedniej części.

Na coś musieli się zdecydować i wybrano taki sposób i dla mnie jest on jak najbardziej ok. Tak samo było w 2 i 3 Mass Effect (w formie interaktywnego komiksu) czy w Wiedźminie 3 (rozmowa w Wyzimie).

30.07.2024 15:47
kęsik
😐
6.1
kęsik
153
Legend

Lokietek Tak samo było w 2 i 3 Mass Effect (w formie interaktywnego komiksu) czy w Wiedźminie 3 (rozmowa w Wyzimie).

Przede wszystkim w ME i Wiedźminie mogłeś zaimportować swój save z poprzedniej części. Komiks w ME czy pytania w W3 to były w większości dla tych co nie grali w poprzednie części lub nie mieli zapisu. Zresztą, ile było tych pytań w Wiedźminie 3 w Wyzimie? Ze 2? To co to jest?

30.07.2024 20:07
6.2
Lokietek
12
Centurion

kęsik

Przede wszystkim w ME i Wiedźminie mogłeś zaimportować swój save z poprzedniej części.

Prawda. Tylko, że (przynajmniej dla mnie) w tym przypadku liczy się cel a nie droga do niego. Naprawdę nie obchodzi mnie czy wpływ na zastany stan świata będziemy mieć przez import saveów czy wybory w grze.

I Wiedźmin 3 jest doskonałym przykładem, jak bardzo jest to nieznaczące. Jedynym na co tak naprawdę miałeś wpływ przez import savów to posiadanie tatuażu lub jego brak. Nawet jak przez całą II olewałeś Rocha i trzymałeś się z Iorvetchem to i tak potem z nim współpracowałeś a ten drugi nawet się nie pojawił. Także tu nie miało znaczenia czy importowałeś save czy wybierałeś opcje w Wyzimie.

Zresztą, ile było tych pytań w Wiedźminie 3 w Wyzimie? Ze 2? To co to jest?

Coś koło tego, ale po co więcej, skoro i tak na nic innego by to nie wpłynęło? Lepiej mniej konkretnych, niż dziesiątki wyborów w Keep, które kompletnie nie miały znaczenia.

30.07.2024 10:03
Wielki Gracz od 2000 roku
7
1
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
178
El Kwako

Z jednej strony trochę szkoda, ale z drugiej rozumiem. Seria Dragon Age nie jest aż tak ściśle ze sobą powiązana jak Mass Effect. Pewnie, mamy pokonanie plagi w pierwszej części, bunt magów w drugiej, walkę Inkwizycji z Koryfeuszem w trzeciej. Ale już w zależności od danego gracza były takie rozjazdy w kwestii tego co się w grze odbyło, że naprawdę ciężko ustalić kanon. Chociaż nie przeczę, przydałby się ponownie taki Dragon Keep, bo było to fajne rozwiązanie, ale można to też rozwiązać w inny sposób (np. w trakcie rozmowy podczas gry, jak to miało miejsce w Wieśku).

Zresztą sam kanon w takich grach czy seriach jest dla mnie zawsze problematyczny. Bo czyniąc kanonem jedną rzecz, sprawiasz że mnóstwo osób które grało po swojemu dostaje kopa w tyłek.

post wyedytowany przez Wielki Gracz od 2000 roku 2024-07-30 10:04:05
30.07.2024 14:47
BFHDVBfd
8
1
odpowiedz
BFHDVBfd
160
Ezio Auditore

Spoko, gdyby w grze było to dosyć rozbudowane, ale pewnie ograniczy się do max 3 głównych wyborów.

30.07.2024 15:14
MrocznyWędrowiec
9
odpowiedz
1 odpowiedź
MrocznyWędrowiec
89
aka Hegenox

Coś czuję, że nadchodzi szrot - mam nadzieję, że się mylę.

30.07.2024 16:49
SpoconaZofia
😒
9.1
SpoconaZofia
78
Legend

Oczywiście, że szrot nadchodzi. To pokazuje jak firma, jest żałosna i leniwa, że nawet przerasta ich historia z poprzednich części gry. Ta tzw. "swobodę w kwestii narracji" to tylko informacja, że nie zgadza się z naszą polityką i mamy głęboko gdzieś co było wcześniej. Mam być kolorowo zabawnie i żeby gracz maksymalnie klikał tylko jeden przycisk. Bo nie daj boże, nie da rady, jak będzie musiał drugi przycisk kliknąć. Tak autorzy podchodzą do graczy jak do debili. Widać to też, do ilości zdolności, jakich można używać jednocześnie (sztuk 2/3 - bo z większą ilością to gracz nie poradzi sobie). Niedługo okaże się, że Hellblade II będzie miało więcej mechanik od tego potworka.

30.07.2024 15:38
kęsik
👎
10
odpowiedz
kęsik
153
Legend

To jest akurat trochę słabe bo wprost sugeruje, że nasze wcześniejsze wybory nie będą miały znaczenia. Chyba, ze w grze będziemy odpowiadać na 100 pytań o poprzednie wydarzenia ale raczej na pewno będzie ich dużo mniej. Jest Keep to można było go wykorzystać, a najlepiej po prostu zaimportować zapis. Kanon to bardzo osobista sprawa w Dragon Age. To prawda, więc szkoda że ten mój kanon będzie się ograniczał pewnie tylko do tego czy Strażnik/Hawke żyje i kto jest Boską.

post wyedytowany przez kęsik 2024-07-30 15:40:40
30.07.2024 20:11
marvin92
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
marvin92
23
Pretorianin

15 lat po Origins, 13 lat po dwójce i 10 lat po Inkwizycji gracze mają pamiętać swoje wybory? Nie mogliby potrzebnych informacji wyciągnąć z Dragon Age Keep? Oczywiście gracze też mogą tam zajrzeć i przypomnieć sobie swoje decyzje, ale wystarczyłoby zautomatyzować ten proces.

30.07.2024 20:48
Wielki Gracz od 2000 roku
11.1
Wielki Gracz od 2000 roku
178
El Kwako

15 lat po Origins, 13 lat po dwójce i 10 lat po Inkwizycji gracze mają pamiętać swoje wybory?

A to jakiś problem? Do tej pory pamiętam większość swoich wyborów z każdej z tych gier. Jak i wielu innych.

30.07.2024 21:36
11.2
zanonimizowany1402792
0
Legionista

Na pewno tak jest, z pamięci wszystkie na zawołanie o 2 w nocy wyrecytujesz....

31.07.2024 03:28
11.3
Akuzativ1994
13
Pretorianin

Chłop powinien pracować w SpaceX ze swoją pamięcią absolutną, a marnuje się na gry online xD

30.07.2024 21:32
12
odpowiedz
Terefere85
45
Pretorianin

Ja akurat jestem z tych, którzy wolą, jak twórcy właśnie narzucą swój własny kanon i poprowadzą historię dokładnie tak jak chcieli.

Może tracimy przez to na wyborach z poprzednich gier, ale moim zdaniem scenarzysta może zaprezentować 100% swoich możliwości, co jest moim zdaniem większą korzyścią dla graczy. Dzięki temu, że nie musi kombinować, robić szpagatów między sprzecznymi do siebie wyborami - na takie coś idzie gigantyczna ilość czasu i olbrzymie nakłady pracy, które można spożytkować na dużo lepsze dopracowanie samej gry i jej fabuły.

31.07.2024 11:10
Wrzesień
13
odpowiedz
Wrzesień
62
Stay Woke

W sumie było do przewidzenia. Od premiery Inkwizycji minie zaraz 10 lat, na rynek gier weszło w tym czasie nowe pokolenie, które w poprzednie części nigdy nie grało. Gdyby czwórka wymagała dobrej znajomości poprzedniczek, to spora część nowych graczy pewnie by nawet do niej nie podeszła. Całe to "twoja historia jest najważniejsza" to zwyczajny marketing, żeby nie odrzucić potencjalnych nabywców.
Imo dużo lepszym sposobem byłoby po prostu wydać jakieś odświeżoną wersję trylogii, na wzór tej z Mass Effecta. Wtedy każdy chętny mógłby się sam zapoznać z tą historią, może nawet przenieść postępy do DA4... Szkoda, że nikt tego nie zrobił.

Wiadomość Dragon Age The Veilguard bez kanonu. Twórcy zostawiają graczom swobodę w kwestii narracji