Wiadomość PS5 Pro już oficjalnie z datą premiery. Cena zaskakuje, poznaliśmy także specyfikację nowej konsoli Sony

O ile dobrze widziałem, to ceny były z podatkiem.

PS5 już jak najbardziej nie wyrabia, nawet podczas tej prezentacji to przyznano, choć nie wprost - w trybie 60 FPS trzeba mocno ciąć detale i rozdzielczość (nawet poniżej 1080p), a 3/4 graczy woli ten tryb od 30 FPS.

Możesz kupować dalej ten kit i narracje która ma cie zachęcić do kupna wersji PRO ale prawda jest taka że moc konsoli jest wystarczająca, tylko devowie dzisiaj to leniuchy i nie chce im się optymalizować gier. A swoje partactwo zakrywają FSRem.
Spider-Man 2 chodzi płynnie w 60 fps ze śledzeniem promieni, a God of War Ragnarok działa nawet w 120 fps czy teraz Astro Bot pokazuje ile da sie wyciągnąć z tej konsoli zachowująć płynne 60 fps. To że jakieś Star Wars Outlaws, Gotham Knights czy inna gra działa koślawo to wyłącznie jest wina kiepskiej optymalizacji, a nie samej konsoli

Eeee to ja nje chcem :(

Oj chyba szybciej, wydaje mi się że za trzy.

hubi9262
o ja, mam identycznie, ale ja nie wiem jaką wersję ps2 miałem :D.
Sam przymierzam się do zakupu ps5 pro, a także nawet ps3 z kompatybilnością do ps2 (nawet jakby to była używka, to chcę mieć szansę na ogranie tytułów, które mnie ominęły i myślę, że naprawdę warto dać kilka stów).
No cóż, ja z 2 braćmi dostaliśmy mocno wysłużoną ps2 na niedługo przed premierą tańszego ps3. Tańszego i to o wiele, bo sąsiedzi okrutnie wykorzystali rodziców nie mających o niczym pojęcia i rodzice zapłacili więcej za konsolę, która pożyła jeszcze 2 lata niż można było za nowiutką ps3. Ile problemów mieliśmy z ps2, dało się grać, no ale jednak brak karty pamięci i poniszczone pady. Mogło być znacznie bardziej komfortowo...
Życzę ci przyjemnej i długiej gry na swojej nowej konsoli :).

To chyba najgłupsza petycja jaką kiedykolwiek widziałem. Prywatna firma może sobie ustalać cenę jaką tylko zechce, a ty jako konsument możesz zdecydować czy kupujesz czy nie.

Nikt Ci nie każe się podpisywać. Ludzie już nie raz zmienili idiotyczne decyzje korporacji poprzez wyrażenie swoich opinii. Spójrz chociażby na kompletnie przerobione CGI postaci w filmach o Sonicu.

No czyli DLSS od Sony ten upscaling. Zobaczycie natywne 4K, jak świnka niebo. I dobrze, po co męczyć sprzęt, skoro sztuczna inteligencja może zrekonstruować obraz z niższej rozdzielczości tak, aby nie było widać różnicy. Znaczy, tak działa dobrze zaimplementowany DLSS, a jak będzie tutaj, to się okaże.

PS. DLSS, to zło, ale tylko na pecetach. Jak takie coś wprowadza Sony do swojej cudownej konsoli, to jest spoko. xD

Nie, nie kupię. Mogą mnie cmoknąć. Kupię jak cena z czytnikiem spadnie ostro w dół. To była żałośnie zła prezentacja i kwintesencja tego gdzie teraz jest branża "okołogamingowa".
Wszscy liczyliśmy na gry xD Taką prezentację to mogą sobie puścić 1 Kwietnia

Nowe gry to się pokazuje na odpowiednich eventach a nie na takich gdzie ma być pokazana tylko konsola , nikt ci nie każe kupować ps5 pro day1

70% gier sprzedaje się cyfrowo więc wymóg napędu to tylko opcjonalny dodatek

Sprzedaż nic nie mówi o ilości osób korzystających z napędu. Przecież Sony się [rzez przypadek pochwaliło, że ich exy obracane są minimum 4x. Przy sprzedaży 15mln U4, zagrało w niego 63ml - w tych 15mln były też osoby kupujące cyfrę. Więc skoro 70% to prawda, to nawet więcej niż 4x, bo 30% z 15, to 5. 63/5 daje ponad 12 razy obrót jedną kopią gry.

Tlou2 w trybie fidelity na PS5 działa w 4k/30 natywnym i na pokazie PS5 pro działał ten tryb w 60fps

Crod4312 przecież eksów wychodzi co roku kilka. PS5 ma gdzie już 50 eksów - tyle pokazuje encyklopedia Gry-Online. Samych dużych eksów wychodzi 3-4 rocznie. W tym roku był Astro, Rise of the Ronin, Stellar Blade. Do tego cała masa gier multiplatformowych.

Odpisz chociaż po Polsku.

No toż napisałem, że dzięki ichniejszemu DLSS, gdzie obraz jest renderowany w niższej rozdzielczości i rekonstruowany do docelowej. Tyle, że to nie jest natywna rozdzielczość, ale to już szczegół techniczny.

Tak czy srak, ta konsola, to nie jest żaden cud, tylko ewolucja zwykłego PS5. Żeby znowu ludzie nie zaczęli biadolić, że miało być niewiadomo co, a nie ma i gdzie to obiecane 4K w 60 fps. Będzie w wybranych grach, w innych nie.

To nie jest lista gier kompatybilnych. - skąd Ty to wyrżnąłeś? To jest lista gier, które dostaną jakieś tam bustery związane z wersją PRO. Czy to odblokowane kaltki czy inne pierdoły.
Każdą grę z PS4 i PS5 uruchomisz na PS5 pro.

Cena w euro to cena brutto, a w dolarach to netto

jestes glupi czy udajesz? konsola nie ma napedu, ma mikroskopijne różnice graficzne, a materialy z plynnoscia gry sa przekłamane. nawet cały zachód wyje, że jest to scam roku. cena adekwatna do jakosci? człowieku. przeciez ta konsola chodzi jak pc za 4k zł, a na pc masz tansze gry, opcje upgradowania, mozesz kupic naped, mozesz robic filmy, muzyke. w ktorym to roku zyjesz?

Czemu są przekłamane? Rzetelne testy będą dopiero jak konsola wyjdzie z fabryki, ale za zakłamanie tych procentów będą mieli wielki problem. W przybliżeniu 50% mocy za 50% ceny podstawowej slim to bardzo dobry deal. Nie rozumiem popularnego ostatnio bojkotowania nowych sprzętów, chodzi tylko o napęd, czy chcecie (rzecz nierealna przy dzisiejszych kosztach) 100% więcej mocy w tej cenie? Przy kartach graficznych do PC te procenty bardzo szybko idą w odwrotną strone. To jest produkt dla bardziej wymagających których na to stać, rozwinięcie pod kątem RT i AI to jest wielki plus który tak naprawdę liczy się najbardziej, bo choć ludzi to boli, to coraz mniej sensu jest ładować w czystą wydajność by renderować w natywnej kiedy upscaling jest coraz lepszy i słabsza konfiguracja może wypluć obraz z większą ilością klatek i w takiej samej/wyższej rozdzielczości.

ps4 sprzedales za 2200 bo ludzie mieli na nie hype i były na tą konsole gry . no bedzie trzeba kupic ps5 pro na swieta. no trzeba. zmuszaja mnie

Tylko za czasów ps2 i ps4 to były inne pieniądze. Np. 4zł w tedy było więcej warte niż dziś.

vargvikernes nie był hejp, tylko podstawowe wersje jak się je zostawi w spokoju zawsze sprzeda się drożej od nowszego modelu. Pierwsze PS4 sprzedałem za tyle, tlatego, że gdy tylko wyszło Pro, wrzuciłem je do pudła i nie aktualizowałem. Przez co soft, który tam był został złamany, a takie konsole chodzą za sporo więcej. To samo będzie z PS5. Nie będę jej już aktualizował. Do czasu PS6 złamią zabezpieczenia na tym sofcie co jest dziś i się sprzeda wraz z pro, a kupi PS6.
Angemona no była i co z tego? Skoro w tamtych latach dziecko było w stanie sobie kupić z pomocą rodziców konsole za 3k, to dziś, to żaden wyczyn. W tamtym czasie 3k to były bardzo duże pieniądze. Dziś to nawet nie jest miesięczna wypłata normalnego człowieka.
sabaru dokładnie o tym mówie - wtedy wypłata średnia to było poniżej 1k. Więc za 3 wypłaty była konsola. Jakby dziś policzyć 3 wypłaty, to konsola powinna kosztować bliżej 20k przy dzisiejszych zarobkach młodych ludzi.

Ja też sprzedałem PS4 w wersji oprogramowania 9.0 za 2k. Te konsole po tyle chodziły, bo na tym oprogramowaniu można było wgrać piracki system. Teraz to już nawet 11 chyba jest zpiracona.

Dokładnie, sprzedałem za tyle, bo to były wczesny sofware, dało się jebalika wgrać czy jak to się tam nazywało. Nawet dziś te konsole z softem max 11 albo 10 chodzą za więcej niż wersje PRO.
Angemona nie byłem bogatym dzieciakiem, tylko pracowitym. Zasuwałem od końca czerwca do końca wakacji po 6 dni w tygodniu przy zbiorze owoców. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba mniej jak 50zł dniówki miałem. Nawet chyba bliżej 30zł.
Zarobienie w sadownictwie takich pieniędzy - na prawei 3 mc, to nie było trudne. Przelicz sobie na godziny, to zobaczysz jaki to był wyzysk. 1500zł przez 70 dni po 10h.

Angemona tak, bo Polska to taki malutki kraj, że wszędzie było to samo.
Ja mieszkałem w zagłębiu sadowniczym - okolice Grójca. Tutaj było i jest wszystko. W tamtym okresie sporo było agrestu, truskawki, borówki mało, ale była, jabłka, wiśnie, czereśnie, ogórki i pewnie jeszcze inne.
Zbiór owoców nie był przez całe wakacje tylko od kwietnia do nawet grudnia jak pogoda nie dała jabłek pozbierać.
Zaczynało się od czereśni, agrestu, wiśni itd. Ja zacząłem od agrestu, wiśni i skończyłem na zbieraniu ogórków.

Takie teksty padają przy każdej wydawanej konsoli.

za nie całe 4 kafle nie kupisz dobrego kompa nie w dzisiejszych czasach xD

"Dobry". Da radę złożyć coś do FHD, z RX6xxx/4060Ti. Zależy kto w co gra, ale w AAA do PS5Pro z padem w ręce na kanapie to taki pecet nadal nie ma startu. Ewentualnie coś mocniejszego na używkach. No sprzeda się to, ludzie kupią. To nadal tańsze niż moja karta do 1440p, która była czystą fanaberią.

Soobocz "do śmieci" to się nie zgodzę, bo w zależności od tytułów uciągnie i pięć lat, natomiast takie było clou - PS5Pro jest w tych pieniądzach lepszą opcją dla ludzi grających w AAA.
Mam porównanie z moim starym pecetem, którego używa ojciec - coraz częściej coś nie działa i z czegoś trzeba rezygnować, ale ten komputer to 9-latek z GTX970, więc najwyższy czas odejść na emeryturę.

Chociażby z tego powodu, że kupujesz grę za 3 stówy, przechodzisz i sprzedajesz za 2 stowy? Przy konsoli bez napędu nie sprzedasz już, nie wspominając że wersję cyfrowe są u nas często droższe w ps store od pudełek. Mniej ujów w wypowiedzi, a więcej mózgu

co prawda mam XSX, ale w cenie jednej cyfrowej gry AAA kupuję 5 gier na płytkach (używanych). Właśnie po to jest napęd :)

elathir z tymi szybkimi przecenami na PC, to rozumiem żart? Przecież gry na PC cholernie długo trzymają cene - nie bazową, ale taką, która na konsolach jest od dawna. Ile było radości i podskoków w komentarzach, gdy na wakacyjnej wyprzedaży w zeszłym roku Sekiro weszło z ceną 150zł na steam - gdzie na konsolach pudło od dawna latało grubo poniżej stówki.
Niestety, ale brak pudełek sprawia, że w porównaniu do możliwości konsol i używek, wypada blado, a przeceny to śmiech na sali. Najniższa cena Sekiro na steam, to 127zł i to tylko na czas promocji. Pudło za 80zł jest non stop od 3 lat.

Czyli tak jak pisałem - to był żart z Twojej strony. Nie możesz sobie zaklinać rzeczywistości, by coś pasowało do Twojej narracji.
Są pudełka, to należy wziąć je pod uwagę, a nie udawać, że ich nie ma. Co gracza konsolowego obchodzą ceny w PS store czy innym MS store jak ma pudełka i promkę może sobie zrobić kiedy chce. Na PC musisz łaskawie czekać na wyprzedaże, a na konsolach kupujesz pudło w takiej cenie non stop jak cena na steam w dniu promocji.

I teraz jak ktoś nie kupił PS5 to okej, ma fajnie, ale dla posiadacza PS5 to raczej nic specjalnego. Owszem, pokaz Marka i marketingowa gadka jakoś potrafią zastanowić, ale jak zacznie się myśleć z punktu posiadacza konsoli Sony, to już jest to mało śmieszne. I teraz sytuacja przy potencjalnym PS6. Lepiej będzie olać podstawową wersję oraz slim i poczekać na PRO, gdyż dopiero tam będzie można zobaczyć coś lepszego.

79paweldd potrafisz wymienić listę znaczących eksów na PS4, która wyszła przed premierą PS4 Pro? ja tylko kojarzę Bloodborne, reszta najlepszych gier z PS4, to te, które wyszyły dopiero po wersji PRO.
PS5 wypada o wiele lepiej, bo zanim wyszła wersja PRO tych eksów bardzo dobrych mieliśmy już sporo, względem jednej gry z PS4.

A po co w komputerze napęd jak płyta staje się bezużyteczna po użyciu kodu, o ile płyta w ogóle jest w pudełku, o ile pudełko w ogóle jest na PC....

Nie wiem jaki sens porównywać rynek PC, który został całkowicie zaorany pod względem rynku wtórnego do konsol?

luki431 No cóż, to się przeliczyłeś, jak nie zauważyłeś, że już nie sprzedają gier w fizycznym nośniku.

A tak swoją drogą odpowiadając na twoje pytanie, napęd jest po to, by było taniej nie tak jak obecnie na PC. Choćby to, że kupując coś za 3 stówy można odsprzedać grę za 2 stówy albo po prostu kupować pudełka dużo taniej tylko dlatego, że trochę minęło od premiery, a jeszcze do tego czasami są promocje, podczas których gry są śmiesznie tanie. Często po odpowiednim czasie gry konsolowe są tańsze od pc-owych, pc-owe gry długo po premierze trzymają wysokie ceny, a konsolowe fizyczne wydania nie i z tego powodu szybko po premierze gry konsolowe są tańsze niż na pc, a jeszcze lepiej jak wejdzie promocja. Obecnie promocje gier, które miały premierę już dawno temu, jakie są na pc to są głównie promocje, które mają obniżać cenę do akceptowalnego i adekwatnego do wieku gry, żeby po prostu zachęcać ludzi nie chcących przepłacać pieniądze za ogromną marżę digital-only. Często takie promocje nie są nawet promocjami, mają tylko ich udawać, aby zawyżone ceny nie odstraszały ludzi, a nowa cena zachęcała ich do kupienia.

Po to napęd, byś nie musiał czekać na promki tak jak jest na PC. Rzucili na steam Sekiro po 150zł podczas letniej wyprzedaży, to ludzie piali z zachwytu, że wreszcie po 5 latach jest tanio za Sekiro. Gdzie dzięki pudełkom na konsoalch - Sekiro od kilku lat można kupić za 80zł i to non stop, a nie czekać aż łaskawie Gaben promo zrobi.
Tak jest z każdym tytułem, który ma wydanie płytowe. Dodatkowo każda gra będąca singlem, a nie grą online na konsolach niewymaga Żadnych plików do pobrania - wkładasz instalujesz bez internetu i grasz.

Jakiej presji.

Były zapowiedzi pogromcy PlayStation pod względem gier i sprzętu.
Okazało się że to sciema tylko że jakieś tytuły wciąż są w produkcji a didatkowo wykypuje gry z rynku więc konkurencja działa.

Dlatego ps5 pro chcą pokazać że są lepsi i przegonic m$ z rynku konsol i na razie się to udaje.