Cytuję:
"Skończyło Ci się 15 GB miejsca na koncie Google. Jeżeli nic nie zrobisz do 21 wrz 2024, e-maile wysłane do Ciebie wrócą do nadawcy i nie będzie można ich odzyskać. Bez miejsca na dane nie będzie możliwe."
Niekoniecznie. Od kogo ten mejl? Sprawdziłeś ile masz miejsca na skrzynce?
To zalezy. Mnie gmail nie informowal nigdy o konczacym sie miejscu za pomaca maila, tylko powiadomieniami na koncie.
Z tym ze nigdy nie mialem 100% zapelnienia. Zaczynaja informowac chyba przy 90%.
Wejdz sobie na skrzynke/konto gmail i jesli naprawde konczy sie miejsce, to zaraz bedzie ramka na gorze z komunikatem i pewnie z propozycja wykupu wiecej miejsca.
Google wysyła takie maile. Zjedź na sam dół Gmail'a i po lewej stronie masz pokazane ile miejsca zużywasz.
Pierwszy słyszę. Scam jak nic.
Zgłoś to do Google.
Sama forma tego komunikatu sugeruje, że to raczej nie od Google. Pytanie brzmi, czego od ciebie nadawca oczekuje? Zalogowania się gdzieś? Poza tym, serio, co cię dokładnie powstrzymuje od sprawdzenia ile masz miejsca na dysku?
Nie i ja tak mam od dwóch lat i na bieżąco muszę albo usuwać wiadomości, albo zdjęcia albo dokupywać miejsce
U mnie syn ma taki komunikat po wejsciu na swoja skrzynke w aplikacji gmail. A dostaje tylko spam od microsoftu, bo konto pocztowe ma zalozone tylko po to, by moc zalozyc konto microsoft. Wywalilem mu wszystkie maile jakie mial i wciaz ten monit wyskakuje, takze nie wiem w czym rzecz.
Niestety gmail współdzieli miejsce z dyskiem Google i ze wszystkimi powiązanymi aplikacjami, więc wszelkie zdjęcia i wszystko co ma na dysku google zabiera limit i może sprawić, że maile nie będą dochodziły.
Ok, bede musial to sprawdzic, moze rzeczywiscie wszystkie zdjecia z telefonu mu tam laduje do chmury automatycznie.
Yyy... jakim cudem mail od Google, wysłany z domeny Google, na Gmailu od Google, gdzie widzisz ile miesjca jest zajęte, podejrzewasz o bycie scamem?
Od miesięcy balansuje na granicy, muszę w końcu wyczyścić Zdjęcia.
Szkopuł w tym, że w mailu są dwa nowe linki pod "zwiększ ilość miejsca", "zwolnij miejsce". Gdy w to klikniesz każe ci się na nowo zalogować podając login i hasło.
Dlatego zapaliła mi się lampka ostrzegawcza.
Nadawca wiadomości nie jest żadnym pewnikiem w obecnych czasach.
My nie widzimy tego maila, ani ile masz wolnego miejsca na koncie więc sam musisz to ocenić. Tak, Google wysyła takie maile. Ale jak im nie ufasz, to jak zjedziesz na sam dół po zalogowaniu się do Gmaila, będziesz miał wyświetloną ilość zajętego miejsca i jak tam klikniesz, to zostaniesz przekierowany do strony, gdzie można albo zwiększyć miejsce (za opłatą oczywiście), albo pozbyć się niepotrzebnych rzeczy.
To zobacz dokladnie jakies jest hiperlacze w mailu, jakies naglowki ma e-mail i sprawdzic na mxtoolbox. Ewentualnie wiem dziwna propozycja ale mogles zerknac w ustawienia gmaila, konta google.
https://mxtoolbox.com/
Dlaczego maile sa takie nieprawdopodobne? Jesli ludzie nie sprawdzaja powiadomien moze chociaz na skrzynke wejda a potem sie beda wkurzac czemu wiadomosci nie dzialaja.
Oczywiscie, ze jest wyznacznikiem jesli wiesz na co patrzysz, google strasznie ogranicza ruch od serwerow mailowych ktore nie maja ogarnietych podstawowych w dzisiejszych czasach ustawien.
https://pomoc.home.pl/baza-wiedzy/wymagania-gmail-wobec-duzych-nadawcow
